Nazwę „tiramisu” można przetłumaczyć z włoskiego na polski jako „pociągnij mnie w górę”. Ja to widzę tak, że ten włoski deser zabiera nas do nieba! Delikatny krem z jajek i mascarpone (w tradycyjnym, włoskim tiramisu nie ma miejsca na śmietankę!), przełamany goryczką kawy i ciekawą teksturą namoczonych biszkoptów – cudo!
Składniki
- 4 jajka
- 500g mascarpone
- 200g podłużnych biszkoptów
- 150ml bardzo mocnej kawy
- 50g cukru
- szczypta soli
Przygotowanie
Jajka dokładnie umyć i sparzyć. Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę, następnie delikatnie, na małych obrotach wmiksować tiramisu, tylko do połączenia składników. Do masy delikatnie wmieszać łyżką ubite białka. Biszkopty zanurzyć w kawie (dosłownie na 1 sekundę), ułożyć jedną warstwę w naczyniu. Na biszkopty wyłożyć połowę kremu. Następnie położyć resztę namoczonych biszkoptów i pozostałą część kremu. Naczynie przykryć i schłodzić w lodówce przez kilka godzin, najlepiej całą noc. Przed podaniem oprószyć kakao lub startą gorzką czekoladą.
Uwagi
Tradycyjne tiramisu oprócz kawy ma jeszcze dodatek wina Marsala lub likieru Amaretti, ja zrobiłam w wersji bezalkoholowej. Cukru też nie dałam za dużo, dzięki temu nie jest za słodkie
2 komentarze
Genialny przepis, mój ulubiony deser 😉 Z doświadczenia wiem, że sprawdza się idealnie, jako niespodzianka dla drugiej połówki <3
[…] Jeśli macie ochotę na klasyczne tiramisu, zapraszam do zapoznania się z przepisem: Tiramisu […]